Zobowiązałem się w tej formie odpowiedzieć znajomemu na FB, dlaczego uważam, że w sumie spora część historyków związana z rządzącymi fałszuje historie, a ludzie jak pelikany łykają każde kłamstwo. Poszło o NSZ.
Środowiska prawicowe nie dopuszczają myśli, że można powiedzieć coś złego o Narodowych Siłach Zbrojnych. Że to patrioci pełną gębą. Zapominają jednak o Brygadzie Świętokrzyskiej, która to przeszła na stronę Niemców i walczyła przeciwko Sowietom, a tym samym i przeciwko Polakom i koalicji antyniemieckiej.
Nie rozumiem, jak można ludziom wyprać mózgi tak, że nie potrafią myśleć samodzielnie, sprawdzić to, co im się wciska na siłę.
Nie ma znaczenia, czy mowa o prawicowcach, lewicowcach, lub centrowcach. Wszyscy są ogłupiani, a historia w każdym przypadku mogła być inna.
Badając historię swojej rodziny, znalazłem dowody na to, że NSZ współpracowało z Niemcami, AK i milicja, tak obywatelska, podejmowały wspólne akcje przeciwko bolszewikom (z małej literki, bo na dużą nie zasługują) i NSZ, które to łupiły ludność cywilną. Mam też dowody na to, że ogłoszony bohaterem, był zwykłym bandytą.
Pierwsze fragmenty o Brygadzie Świętokrzyskiej pochodzą z przygotowywanych do druku wspomnień Czesława Jankowskiego, Powstańca Warszawskiego więźnia stalagu Lamsdorf.
Fragmenty dotyczące współpracy AK i milicji, pochodzą z przesłuchań milicjantów z Kolna i akowców z tego terenu.
Przyjmijmy w końcu do wiadomości, że historia nie była czarnobiała. Postarajmy się zrozumieć, że zakłamywanie, przeinaczanie faktów szkodzi prawdziwym bohaterom.
Zambrów, historie zapomniane
Historia Zambrowa i okolic. Bez granic czasowych i wyznaczania konkretnych granic zasięgu :) Masz ciekawą historię, napisz. Inni chętnie ją poznają.
poniedziałek, 22 września 2025
Spór o historię
niedziela, 28 lipca 2024
Szwadrony Śmierci
23 lipca
1920
Pewnie tak samo jak na datę, na nazwę „Huzarzy Śmierci” zrobią zdziwioną minę i jedyne co im przyjdzie na myśl to szwadrony śmierci Hitlera. Upewnią się, kiedy zobaczą charakterystyczny znak na czapkach – trupią główkę i skrzyżowane piszczele.
Odznaka Dywizjonu Huzarów Śmierci |
Była również konieczność stworzenia przeciwwagi oddziałom kawalerii Gaja Bżyszkiana, słynących z niezwykłego okrucieństwa.
23 lipca 1920 roku w Białymstoku rozpoczęło się formowanie jednostki pod dowództwem porucznika Józefa Siła-Nowickiego.
Nabór był w zasadzie dobrowolny. Wyjątek stanowili dezerterzy czy maruderzy. Znaczna część oddziału składała się z „Jaworczyków” z legendarnego Dyony Jazdy Kresowej, Pułku Jazdy Tatarskiej, plutonu liniowego 18 Pułku Ułanów. Później dołączyli do dywizjonu funkcjonariusze szwadronu Policji Konnej.
Skąd wzięła się nazwa? Otóż dowódca samowolnie zmienił nazwę, aby osiągnąć odpowiedni efekt psychologiczny. Sami nazywali się „Szwadronami Śmierci”. Zabieg odniósł pełny sukces. Ciągnęła się za nimi fama porywaczy i groźnych mścicieli spod znaku trupiej główki niebiorących jeńców.
Dnia 2 sierpnia 1920 roku odbyło się zaprzysiężenie we wsi Prostyń, Dyonu liczącego 511 żołnierzy, ale już 28 lipca 1920 roku Dyon Huzarów Śmierci odniósł pierwsze zwycięstwo nad Bolszewikami.
Następnie dywizjon został skierowany do obrony Warszawy.
W pełni zasłużył na swoją nazwę. Każdy powinien poznać tę historię. Wspaniałe akcje pod Warszawą, Ostrołęką czy Myszyńcem zasługują na pamięć o żołnierzach spod trupiej główki. Niech ten wpis będzie inspiracją do poszukiwań i poznawania naszej historii.
poniedziałek, 17 czerwca 2024
Z rodzinnego albumu
Historia
Zambrowa to także historia mieszkańców.
Historię
swojej rodziny poznałem dosyć dobrze i pomyślałem, że warto powiązać ją z
innymi mieszkańcami Zambrowa, Łomży i może innych miejscowości w tym Jankowa
Młodzianowa, z którego wywodzi się moja rodzina po mieczu.
Szczęśliwym
trafem zachowało się kilkaset zdjęć z lat 30 XX wieku. Ciekawi mnie, czy osoby
na zdjęciach wiążą się z moją rodziną i jak potoczyły się ich losy.
Pierwszy wpis tej serii, chciałbym rozpocząć
od zdjęcia kobiety przed kościołem w Zambrowie z lat 30 XX wieku.
Może
ktoś rozpozna swoją rodzinę.
czwartek, 27 lipca 2023
Koło Rycerskie w Grodzie Zambrowskim
Najprawdopodobniej mówiąc o kole w Zambrowie jako organizacji, wielu pomyślałoby o Kole Gospodyń Wiejskich, a nie o kole rycerstwa. Okazuje się, że takowe w Zambrowie było.
11.01.1776 roku w kościele w Zambrowie, zebrało się Koło Rycerskie i wybierano czterech kandydatów do "Wakniącego Podsętkostwa Ziemskiego Zambrowskiego". Marszałkiem Koła Rycerskiego był Michał Staniszewski.
Wybrano:
1. Antoni Krajewski
2. Ignacy Godlewski
3. Józef Godlewski
4. Andrzej Modzelewski
Niestety nie znalazłem informacji o kołach rycerskich na Mazowszu. Jaką rolę odgrywały, nie wiadomo.
Można jedynie przez analogię (nie wiadomo czy słusznie), porównać to z kołami rycerskimi na Podlasiu. Pisze o nich w swojej pracy "Funkcje i rola kół wojskowych: zgromadzenia żołnierskie na Podlasiu w XVII i XVIII wieku" Jerzy Urwanowicz.
Z treści dokumentu można wywnioskować, że była to ówczesna "grupa nacisku" :) Przy okazji, może ktoś znajdzie swojego przodka.
piątek, 2 grudnia 2022
Uroczysko "Nowy Las"
Nowoczesność nowoczesnością, ale powinniśmy pamiętać o naszej historii.
Znikają z map i naszej pamięci miejsca, które związane są z naszymi przodkami, z ich życiem codzienny, z wierzeniami.
Zdziwiło mnie, kiedy rozmawiając w Urzędzie Miasta Zambrowa z urzędnikiem, zorientowałem się, że nie wiedział o Pruszkach Jabłoni. Skoro nie wiedział o tym, to zapewne nie wie o młynach, wiatrakach w Zambrowie, o kuźniach lub gręplarni nad Jabłonką.
Pewnie wielu się zdziwi, jeżeli ktoś wspomniałby o miejscu kultu religijnego naszych przodków niezwiązanego z kościołem. Czy takie są gdzieś blisko? To miejsca, które często określa się jako uroczyska. Położone były w miejscach trudno dostępnych, odludnych, bagnistych. Słowiańskie miejsca kultu bóstwa, narad oraz sądów. Wierzono, że mogły być również siedzibą złych duchów.
Józef Stanisław Mroczek w swojej książce "Zambrów zarys dziejów" oraz w niepublikowanym opracowaniu pisał o tym, że okolice Zambrowa były miejscem, gdzie Polacy uciekali do ostępów leśnych z wielkich miast przed prześladowaniami kościoła. Tu praktykowali swoją wiarę, jeszcze w XV wieku.
Najbliżej Zambrowa takie miejsce to uroczysko "Nowy Las". W dokumentach istniało do przełomu lat 1969/70. 22 grudnia 1969 roku, rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów teren uroczyska o powierzchni 116,53 ha wydzielono z granic administracyjnych Zambrowa i przyłączono do gromady Zambrów. "W życie" rozporządzenie wprowadzono zarządzeniem Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Białymstoku 19 marca 1970 roku. Tym samym rozporządzeniem z terenu Zambrowa wyłączono Nagórki Jabłoń.
Mapa przedstawia granice, o których mowa w rozporządzeniu.
wtorek, 18 stycznia 2022
Nieznajoma ze zdjęcia
sobota, 27 listopada 2021
Zambrowskie góry
Gdybym zapytał Zambrowiaków o góry w powiecie, to pewnie starsi jednym tchem wymieniliby górkę w Księżym Lasku. Wróciłyby wspomnienia szaleńczych😂zjazdów na sankach w kierunku "Smródki". Uczniowie "Dwójki" wróciliby pamięcią do przerw, które często kończyły się spóźnieniami na lekcje, bo zjazdy na butach i czterech literach były aż tak absorbujące.
Pewnie na tym w większości wypadków wyliczanka by się skończyła. Okazuje się, że na terenie powiatu zambrowskiego jest aż 24 góry i jedna przy granicy. Wszystkie znajdują się na terenie kompleksu Czerwony Bór. Oto one:
1. Ruska Góra 2. Rajska Góra 3. Góra Borowa 4. Góra Żmij 5. Wzgórze Orzechowe 6. Góry Rutkowskiego 7. Góry Artyleryjskie 8. Kaczynek 9. Góra Naszkowskiego 10. Wzgórze Marcelego Nowotki 11. Góra Bezimienna 12. Góra Kościuszki | 13. Góra Zambrowskiego 14. Góra Partyzantów 15. Góra Piechoty 16. Czubatka 17. Góra Budziły 18. Bycza Góra 19. Góra Podwójna 20. Głębocz Wielki 21. Góra Michałkina 22. Dębowe Góry 23. Szumowo 24. Góra Stawkowa |
Tuż przy granicy powiatu, na terenie Czerwonego Boru, jest jeszcze Świńska Górka.
Powiat zambrowski ciągle kryje wiele niespodzianek. Myślę, że to może być wyzwaniem dla Pierwszego Rowerzysty nie tylko powiatu, kolegi Krzysztofa. Wycieczka rowerowa dla większego grona Zambrowiaków.